niedziela, 6 stycznia 2019

Julbocken

Tradycja dawania prezentów w okresie świąteczno-noworocznym wywodzi się z czasów rzymskich, gdy prezenty dawano z okazji Nowego Roku. Wraz z upowszechnianiem się chrześcijaństwa, czas dawania prezentów przesunął się na okres Bożego Narodzenia (zależnie od regionu była to Wigilia, pierwszy dzień Świąt, 6. stycznia). Początkowo prezenty przynosili Trzej Królowie, później pojawił się święty Mikołaj, włoska czarownica La Befana i niemiecki Belznickel. A pod koniec XIX wieku w Szwecji pojawił się świąteczny kozioł - julbocken.

Gdy Julbocken zjawiał się w gospodarstwie, mówił, że ma 700 lat, przyszedł z daleka i pytał, czy w danym domu mieszkają jakieś grzeczne dzieci. Następnie sprawdzał, czy dzieci się dobrze umyły za uszami, czy mają czyste ubrania i rozdawał prezenty, a w zamian dostawał kanapkę z serem i alkohol (lub ciastka i piwo), po czym udawał się w dalszą drogę, by odwiedzić inne domy.

Jego pochodzenie jest niejasne. Jedna z teorii mówi, że początkowo był to diabeł ze świątecznego orszaku, który karał niegrzeczne dzieci w czasie gdy Mikołaj nagradzał grzeczne. Według innej teorii kozioł pochodził z zaprzęgu Tora.

Ze słomy z końca żniw dzieci robiły figurę kozła, co miało zapewnić dobre plony w kolejnym roku. Z tej tradycji wyrosła stosunkowo nowa tradycja budowania dużego słomianego kozła w Gävle.