niedziela, 14 grudnia 2014

Drzewo przy E4

Gdy jechaliśmy zobaczyć kozła, pierwszą niespodzianką w drodze do Gävle było słońce. Tuż za Uppsalą niebo zrobiło się niebieskie, a świecące nisko słońce pięknie odbijało się w lusterkach i raziło. I to było naprawdę WOW! W listopadzie w Sztokholmie było tylko kilka godzin słońca (tak, są takie statystyki, w tym samym miesiącu leżąca na północy Kiruna była blisko rekordowej liczby godzin - 140, o ile dobrze pamiętam; Sztokholm miał chyba 4 albo 6), ale ponieważ w drodze do i z pracy jest już ciemno, a jak człowiek siedzi w biurze to nie patrzy na pogodę, nie było to jakoś szczególnie zauważalne. Ale teraz, jak słońce świeciło tak mocno, i tak jasno, zrozumieliśmy radość ludzi, którzy w biurowcu Marcina witali brawami lutowe słońce :-) To było zaraz po naszym przyjeździe do Szwecji, więc nie bardzo rozumieliśmy z czego tu się cieszyć - w Polsce słońce zimą to przecież normalna sprawa.

Słońce zrobiło takie wrażenie, że człowiek chciał się podzielić ze znajomymi tą informacją. Weszłam na Facebooka i chciałam wybrać miejsce, żeby pokazać, gdzie to słońce świeci - na ogół Facebook pokazuje w podpowiedziach najbliższe miejscowości, restauracje i takie tam. Tym razem pokazało mi się drzewo - "To cholerne drzewo przy E4" ; to mnie zainteresowało, bo co takiego może być w drzewie przy autostradzie, że ponad 9 tysięcy osób zaznaczyło swoją obecność w tym miejscu.

Udało mi się znaleźć informację, że to drzewo to dąb, który rósł przy drodze zanim wybudowano tam autostradę. A ponieważ krajobraz w tym miejscu jest dosyć nudny, a droga prosta, to jeden z projektantów drogi - Ove Ekman - stwierdził, że to drzewo przełamie monotonię. Zmieniono więc trochę plan drogi (to zwiększyło koszty, ale przy koszcie całej autostrady nie było to aż tak widoczne), doprowadzono nawadnianie i drzewo stoi. Ove miał w planach podświetlenie drzewa, ale ten pomysł nie został przyjęty (a Ove zmarł).

[Dąb przy E4]



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz