Kończy się lato i nastaje czas lingona, czyli borówki brusznicy. Do tej pory w lesie zbierałam tylko czarne jagody i muszę powiedzieć, że zdecydowanie wolę zbierać borówki. Zbiera się je dużo szybciej, ponieważ rosną w gronach, a nie tak, jak jagody, pojedynczo. Wystarczy stanąć w jednym miejscu i zanim człowiek zbierze to, co znajduje się w zasięgu jego ręki, kubek już jest pełny.
[Krzaki borówek]
[Kubek borówek]
Dżem z borówek robi się bardzo prosto - na 3 kubki owoców używa się 1 kubek cukru. Oba składniki smaży się mieszając; ja czekałam aż odparuje mniej więcej połowa początkowej objętości. I gotowe!
[Smażenie owoców z cukrem]
[Gotowy dżem]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz