niedziela, 22 stycznia 2012

Przygotowania do wyjazdu

Bilet na wtorkowy samolot dla Marcin kupiony, hotel na pierwsze dwie noce zarezerwowany, ubrania kupione. Jutro trzeba będzie spakować wszystkie potrzebne rzeczy, a we wtorek wylot i... zaczyna się szwedzka przygoda! Przynajmniej dla Marcina, bo ja będę musiała poczekać jeszcze miesiąc.

Musieliśmy zarezerwować hotel, bo wciąż nie wiadomo, co z wynajęciem mieszkaniem. Podobno coś się znalazło, ale dopóki w ręce nie ma klucza, nic nie jest pewne. Mieszkania szukaliśmy od miesiąca przeglądając ogłoszenia na blocket.se, ponadto pani z HR z nowej firmy Marcina szukała na hyralya.se i dodatkowo przez pośrednika z Bostaddirect. Strasznie trudno jest coś znaleźć w Sztokholmie - szkoda, że po wysłaniu maila w odpowiedzi na zamieszczone ogłoszenie bardzo rzadko udawało się dostać chociażby informację, że oferta jest już nieaktualna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz