Jak na Polkę przystało skorzystałam z okazji i przypomniałam o naszym wielkim zwycięstwie pod Wiedniem, gdy w XVII wieku powstrzymaliśmy inwazję islamu na Europę - każdy powinien znać mit o Polsce jako przedmurzu chrześcijaństwa!
No więc opowiadam i się najwyraźniej za bardzo ekscytuję, bo w pewnym momencie Ch. zaczyna się śmiać i przerywa mi pytaniem - "A czy ktoś oprócz was, Polaków, o tym słyszał?".
Zaskoczył mnie. Nie wiedziałam, co powiedzieć, ale wydawało mi się oczywiste, że przecież o takim ważnym wydarzeniu, wszyscy powinni się uczyć!
A tu takie rozczarowanie. To tylko nas, w polskie szkole, karmiono przez lata nauki języka polskiego i historii, mitem naszej wyjątkowej pozycji w historii Europy. Niby człowiek powinien sobie z tego zdawać sprawę, ale jakoś tak przykro mi się zrobiło... że o naszej wyjątkowości wiemy tylko my sami...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz