- Nawet na śniadania jecie coś ciepłego? - zapytał P. - Nie jedzie tak popularnych tutaj płatków z mlekiem albo z filmjölkiem?
- Chwila, płatki z mlekiem też mogą być na ciepło - zaprotestowałam.
- Co? Chcesz mi powiedzieć, że takie słodkie płatki ktoś zalewa ciepłym mlekiem?! Fuuuj! Przecież one się wtedy robią całkiem miękkie - P zaczął się śmiać.
- Wy też nie słyszeliście o jedzeniu płatków z ciepłym mlekiem? - zdziwiona zapytałam pozostałych kolegów.
W odpowiedzi dowiedziałam się, że zarówno na południu jak i na północy Indii, w Pakistanie oraz w Rosji płatki z ciepłym mlekiem to rzecz normalna. W czasie gdy wszyscy wokół stołu potwierdzali moją wersję, P nie przestawał się śmiać. Wręcz z każdą odpowiedzią śmiał się coraz bardziej.
- P, zauważyłeś, że jesteś w mniejszości ze swoimi poglądami? W sumie to my możemy się śmiać z Twoich dziwnych zwyczajów. - zwróciłam mu uwagę. I do dzisiaj wypominamy mu to ciepłe mleko, jak tylko nadarzy się okazja ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz