W tym samym czasie w Krakowie było 20 stopni. Czyli "wszędzie" ludzie odczuli przypływ ciepła. Tylko każdy na swój lokalny sposób.
Dzisiaj rano powitał nas śnieg. Temperatura była dodatnia (może 2 stopnie powyżej zera), więc śnieg od razu się topił. Ale momentami sypało jakby była zima.
W gazetach pojawiają się informacje, że w drugiej połowie tygodnia będzie nawet 15 stopni ciepła. Ale takie informacje były już tydzień temu i chyba również dwa tygodnie temu. Pewnie taka misja mediów, żeby podtrzymywać ludzi na duchu :-)
Tydzień temu w weekend było tak ciepło (z tego, co pamiętam, to 8 stopni), że ludzie grillowali w parkach :-) Szwedzka reklama Ikei nie wydaje się już śmieszna - wydaje się po prostu prawdziwa:
[Ikea: Sommaren är här]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz