Panownie remontujący nasz blok byli tacy mili, jak się człowiek odzywał do nich po szwedzku. I z uśmiechem, i proszę, i przepraszam...
Widać, że zobaczyli ostatnio pod blokiem samochód na polskich blachach - nasz - bo zostawili nam pustą paczkę po papierosach za wycieraczką. Wiadomo, że to "nasi", bo paczka miała polską banderolę i polskie napisy. Heh :-/
Mam nadzieję, że to nie było żadne "ostrzeżenie" i nie trzeba będzie przeparkować samochodu w "absolutne gdzie indziej" do czasu zakończenia remontu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz