[ogłoszenie]
Punktualnie o godzinie 10:00 zjawiłam się pod sąsiednim blokiem, a tam na parkomacie przyklejona była lista, jakie kwiatki, gdzie posadzić, ile sztuk i w jakiej doniczce oraz jakie inne prace są do zrobienia. Ludzie przechodzili obok, wyciągali sobie narzędzia ze schowka i zajmowali się sadzeniem kwiatków, grabieniem, zbieraniem gałęzi. W końcu ktoś się mną zainteresował - zapytałam, czym mogę się zająć i dostałam zadanie: posadzić kwiatki przy bloku z numerem 10 i 12. Zawiozłam taczką kwiatki, ale nie bardzo wiedziałam, co dalej - na szczęście jakaś pani się przyłączyła i razem posadziłyśmy kwiatki w dwóch skrzynkach. A potem jeszcze w dwóch kolejnych.
Później - jak już ogarnęłam, kiedy sypać kulki, ile ich nasypać i skąd wziąć ziemię - dostałam samodzielne zadanie: miałam posadzić petunie; obok grilla, przy ścieżce, którą co tydzień chodzę do pralni :-)
[doniczka z kulkami i ziemią]
[transporter]
[petunie]
[posadzone kwiatki - widok z góry]
[posadzone kwiatki - widok z boku]
Po zakończonych pracach był grill i kawa, ale ja wróciłam do domu. Cały czas padało, więc trochę zmokłam w czasie pracy i nie miałam ochoty siedzieć w takim stanie na podwórku :-/ Ale reszta ludzi grillowała - widziałam z okna ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz